piątek, 16 lutego 2018

W zimowej odsłonie...

        Nie jestem miłośniczką zimy, ale cieszę się, że w końcu spadł śnieg.
Przykrył moje ukochane wrzosy i lawendę - mam nadzieję, że to wystarczy aby przetrwały mrozy.
Niestety nie zabezpieczyłam roślin  w tym roku i nieśmiało liczę, że natura trochę mi w tym pomoże.
A obsypany śniegiem ogród też może być pełen uroku.
Dziś kilka ogrodowych pstryków.
Zapraszam na chwilkę.

Wrzosowa rabata otulona śniegiem.




Trawy pięknie wyglądają nawet o tej porze, tu miskant Zebra.



Lawenda też pod śniegową pierzynką.


Wierzby wciąż pełne uroku. Zwyczajna, płacząca...


 I taka bez nazwy - prezent od sąsiadów:)


W ptasiej stołówce gwarno - sikorki i wróble to stali goście naszego karmnika.


A sójki upodobały sobie nasiona berberysów.


We wrzosowisku mała niespodzianka, już widać pierwsze kwiaty wrzośców. 



Pozdrawiam ciepło.
Chochlik

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz