Hortensje zachwycają kwiatami...
Niebieskie dominują...
Tu w fiolecie i różu...
Straszy egzemplarz hortensji bukietowej po wiosennym przesadzeniu trochę ucierpiał ... ma małe kwiatostany ale i tak cieszy oko...
A tu tegoroczny nabytek ... zachwyca ogromnymi kwiatami i pięknie wygląda w towarzystwie lawendy...
Juki zaszalały w tym roku, najstarszy okaz miał 6 pędów kwiatowych...
Metamorfozę przeszedł też taras. Usytuowany od południowo-zachodniej strony zawsze był bardzo słoneczny i wietrzny. Niestety nie było to komfortowe... po latach biegania z parasolem mąż zrobił konstrukcję z Ikeowskich karniszy ( co przy ścianie ocieplonej styropianem nie było łatwe) , a ja mogłam wykazać się :) i uszyłam zasłonki. Teraz cieszymy się naszym, letnim pokojem...
Z utęsknieniem czekam na moje wrzosy ... chociaż wiem, że zwiastują jesień ... Wrzosowisko jeszcze uśpione ....ale i tak zachwyca...
Czekam na kolory jesieni...
chochlik